Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emperex
Mostomaniak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:40, 16 Gru 2010 Temat postu: Josh Hutcherson (Jesse) |
|
|
Coś cicho w tematach związanych z filmem i książką
Skoro jest temat o AnnieSophii to też musi być o Joshu. No więc co o nim sądzicie?
Ostatnio zmieniony przez emperex dnia Pią 15:57, 17 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Demifortes333
Nocny łowca
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:08, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
(Odmienia się chyba "Joshu")
Em... No, ogólnie to fajny bohater, tworzy świetne "połączenie" wraz z Leslie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emperex
Mostomaniak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:01, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację
Nie uwierzę demi, że tylko tyle możesz powiedzieć o nim Dalej, nie wzbraniać się i pisać mi tu wszystko co przyjdzie na myśl <niedobry> Czy tylko męska część potrafi się porządnie rozpisać (pomijam wasze świetne opowiadania)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiu011089
Nocny łowca
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 3496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzemeszno Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:55, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż można napisać o Joshu? Przede wszystkim filmowy Jesse w jego wykonaniu jest inny od swojego książkowego pierwowzoru, choć jakoś nie potrafię dokładnie określić, na czym ta różnica polega. Jakoś szczególnie się nie znam na kreacjach aktorskich, ale myślę, że zagrał bardzo dojrzale, lepiej od niejednego znanego aktora, co chyba najbardziej widać w scenach z ojcem (kiedy ten mu mówi o śmierci Leslie i gdy później oboje krótko rozmawiają w lesie). Kiedy płacze, to można tylko płakać z nim, tak przekonująco to robi. Jak w przypadku Leslie, nie potrafię wyobrazić sobie nikogo innego w tej roli, a to chyba najlepszy komplement .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demifortes333
Nocny łowca
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:56, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Em... No, filmowy Jesse przystojny jest jeszcze XD.
Nie wiem, jakoś muszę pomyśleć nad tym, co mogę dłuższego napisać, bo przed Świętami mój mózg się wyłącza "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herma96
Administrator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:50, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jak już mam sie na temat josha rozpisac, to sie rozpisze no ! Uważam , że jego gra aktorska jest na przyzwoitym, a nawet całkiem niezłym poziomie
oczywiscie zodze się z demi, w moście był słodki, bo jezcze nie mozna powiedziec , ze przystojny, ale teraz zdecydowanie zmienił się na lepsze, jak tak ogladam jego zdj. bardzo wydoroślał. a wracając do postaci Jesse'a :
zgodze sie też z krzysiem, że on i ksiazkowy jesse byli rozni, ale też nie umiem calkiem okreslic powodu tej roznicy, aczkolwiek postać wykreowana przez josha bardzo przypadla mi do gustu . no i sie naprodukowalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demifortes333
Nocny łowca
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:21, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie się w książce jako taki grzeczny, ulizany chłopaczek kojarzył. Nie wiem, dlaczego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheo
Wysłannik
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:50, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Trudno mi porównywać Josha z jego książkowym pierwowzorem, ponieważ książka nie wpadła jeszcze w moje łapska (mam nadzieję, że w miarę szybko nadrobię zaległości), ale według mnie wypadł bardzo przekonująco.
Pomiędzy nim a Anną można było zauważyć tą ekranowa magię, chemię, której brakuje wielu filmowym duetom. Naprawdę świetnie się uzupełniali i nie wyobrażam sobie lepiej dobranej dwójki. Poza tym, fajnie byłoby ich zobaczyć ponownie w nowszej produkcji, teraz gdy oboje są bardziej ukształtowani jako aktorzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herma96
Administrator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:22, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Sheo napisał: |
Pomiędzy nim a Anną można było zauważyć tą ekranowa magię, chemię, której brakuje wielu filmowym duetom. Naprawdę świetnie się uzupełniali i nie wyobrażam sobie lepiej dobranej dwójki. Poza tym, fajnie byłoby ich zobaczyć ponownie w nowszej produkcji, teraz gdy oboje są bardziej ukształtowani jako aktorzy. |
Ano. Zobaczyć ich znowu razem byłoby świetnie, ale takiej okazji pewnie nie będzie. A Szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demifortes333
Nocny łowca
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:29, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, jak chciałam, by była druga część MdT. Teraz sądzę, że to by popsuło prawdopodobnie całą magię tego filmu i nie jest to taki najlepszy pomysł... Bo co by to było? "Most do Terabithii II: Budujemy Windę"? Czy "Most do Terabithii II: Zmartwychwstanie"...? Cóż... I tak chciałabym zobaczyć ich razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kekan
Rycerz terabithii
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:51, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
@topic jak dla mnie jego gra w tym filmie była dobra, przekonywująca, świetnie to współgrało, lecz tak samo jak Anna dla mnie jest bohaterem jednego filmu, więc nie będę oceniać jego kariery jako całości.
@demi nie umiem sobie wyobrazić takich tytułów, ale myślę że mogliby zrobić coś takiego w naszym czasie. Jess ma syna/córkę który/a rósł/a wraz z opowieściami swojego ojca o Terabithii, lecz nie pokazując im jej. To dziecko "odkrywa" taką magiczną krainę np. na wakacjach. Tak... wakacje to dobry pomysł, bo może się spotkać tam z różnymi ludźmi, także takimi marzącymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|