Jakie książki ostatnio przeczytaliśmy?

Herma96

Też miałam audiobooki HP z fronczewskim <3 Uwielbiałam i jak byłam mała to zawsze do snu słuchałam~ Lubiłam fragment z lekcją eliksirów i kupowaniem różdżki

Kamil

Kekan

dax89

Nie mam dużego doświadczenia z audiobokami ale też miałem jeden z Fronczewskim. Potrafi chłop fajnie to przeczytać. W dialogach fajnie zminia głos, od razu jest ciekawiej i słuchacza nie usypia

Kamil

Ja to miałem doczynienia tak naprawdę tylko z jednym audiobookiem

dax89

Metro 2033 skończone jakiś czas temu. Ostatnie 200 stron przeczytane migiem. Autor chyba tak specjalnie usypia czytelnika, żeby tak przypieprzyć pod koniec. Ale nie spojleruje tylko szczerze polecam Mruga

Teraz poluje na Metro 2034, ciężko o to w bibliotece, trzeba będzie kupic Wesoly

Kamil · Wysłany: Czw 0:22, 28 Mar 2013 Temat postu:

A ja sobie wlasnie most czytam. Wczesniej jakos nie mialem okazji

dax89 · Wysłany: Czw 0:24, 28 Mar 2013 Temat postu:

Skąd masz? u mnie w bilbliotece nie znalazlem Wesoly

Kamil · Wysłany: Czw 0:26, 28 Mar 2013 Temat postu:

dax89 · Wysłany: Czw 0:28, 28 Mar 2013 Temat postu:

No toś sobie prezent na święta zrobił nie ma co

Chociaż czy na święta Wielkanocne też się prezenty kupuje bo się juz pogubiłem... Chyba nie, ale pewny nie jestem

Kamil · Wysłany: Czw 0:29, 28 Mar 2013 Temat postu:

Nie... To nie ta pora roku, chociarz... Na obecne standardy

dax89 · Wysłany: Czw 0:31, 28 Mar 2013 Temat postu:

Wiesz coś mi się kojarzy z jakims zajacem wielkanocnym więc gdzieś chyba się prezenty daje. Ale u mnie w domu na bank nie. Za duzo by było tych okazji. Pomysly na prezenty by sie skonczyly

Kamil · Wysłany: Czw 0:32, 28 Mar 2013 Temat postu:

Ten zajac to rozdaje jajka chyba.

dax89 · Wysłany: Czw 0:35, 28 Mar 2013 Temat postu:

aa może i masz racje czyli to taka zabawa bardziej a nie prezenty ok.
Wracając do tematu to książke fajnie sie czyta? Lepsza niz film tzn. więcej szczegółów?

Kamil · Wysłany: Czw 0:39, 28 Mar 2013 Temat postu:

Wiesz co, zalezy w jakim obszarze, np wypracowanie nie jest tak dokladnie, akcja z tworzeniem terabithii jakos tak szybko sie dzieje. Ale ogolnie to sie czyta fajnie. Tylko jedna rzecz. Obraz swiata w ksiazce troche aie kloci z tym z filmu ale to tez.troche dystans czasowy.

dax89 · Wysłany: Czw 0:43, 28 Mar 2013 Temat postu:

Wiadomo, że musza być jakieś różnice. Ja żaluje, że film już oglądnąłem bo od ksiązki się powinno zacząć. Podczas czytania miałbym teraz niepotrzebne wyborażenia rodem z filmu. No ale gdybym na film nie trafił to i nie myślałbym więc o książce. Więc miałoby być tak jak jest Wesoly

A czy książkę przeczytam kiedyś? Zobaczymy Wesoly

Kamil · Wysłany: Czw 0:48, 28 Mar 2013 Temat postu:

No ja wlasnie nie mam prawie wogole tych wyobrazen z filmu tylko takie ksiazkowe. No i powiem ze ta wersja z filmu trovhe bardziej mi sie podoba. Moge to sobue podmienic tak jakby w glowie ale po co skoro w ksiazce tak jest jak jest.

Kamil

No to skończyłem Kod Leonarda i muszę powiedzieć, że bardzo fajna książka. Niektóre cytaty były super Mruga

Tylko ze dwa razy tak było że jakąś pozornie trudną zagadkę rozwiązują w "kilka zdań", a z banalnymi się męczą parę rozdziałów. Nie chce spoilerować, ale kiedy Sylas dostał drogie auto od Nauczyciela to już zacząłem się domyślać kto to jest.

A kiedy znależli podsłuchy to już byłem pewny. Bardzo mnie zaskoczyło hasło tego drugiego krypteksu i znaczenie ostatniego wiersza

Kurcze... To było dobre.

Także książkę polecam. Na początku wstawki "z życiz mnicha" trochę nudne ale potem tych wszystkich zmian ról się nie odczuwa, bo akcja zaczyna niezle zasówać.

Polecam, KAmil Wesoly

dax89

Kamil ja Kod na bank będę czytał, choć po tym jak zachęcasz myślę o szybszym zaopatrzeniu się w tą książkę

Póki co kupiłem Cmętarz zwieżąt i zamierzam czytać w długi majowy weekend, który dla mnie będzie trwał 9 dni

Kamil

Tak długo???

Ty przestępco!!! Mruga